Maciej Berbeka, 1954r.-2013r. Tomasz Kowalski, 1985r.-2013r.
- ONI JUŻ ODPOCZYWAJĄ, WYŻEJ NIŻ SAME ANIOŁY -
Jacek Berbeka, to on miał znaleźć się na pierwszej liście członków wyprawy Polskiego Himalaizmu Zimowego na Broad Peak, jednak ostatecznie Krzysztof Wielicki uznał, że uczestnictwo i zdobycie szczytu nikomu nie należy się bardziej niż Maciejowi Berbece, który 25 lat temu atakował Broad Peak zimą i nie zdobył go, omylnie uznając za szczyt przedwierzchołek Rocky Summit. Wówczas Maciej Berbeka ustanowił zimowy rekord wysokości w Himalajach, który długo nie został pobity...
25 lat Maciej Berbeka czekał aby powrócić w Karakorum, i dokończyć to co zaczął. Udało mu się! Wydarł swój ostatni ośmiotysięczny szczyt, który był mu przeznaczony. Niestety Karakorum słono policzyło mu za ten sukces. Broad Peak zostawił Macieja przy sobie, jako strażnika szczytu...
Maciej i Tomek pozostaną na POLSKIEJ górze, jako Nasi ambasadorzy, bez względu na to, czy wyprawa Jacka Berbeki się powiedzie czy nie.
Jacek Berbeka oświadczył dziś, że kompletuje wyprawę, której celem będzie odnalezienie ciała jego brata i Tomasza Kowalskiego, oraz godne pochowanie ich na szczycie tragicznej góry. Wyprawę przewiduje na przełom czerwca i lipca, z wykorzystaniem maksymalnych środków bezpieczeństwa. Wiadomo, że w organizacji wyprawy pomoże rodzina i przyjaciele zmarłych himalaistów, a także ministerstwo sportu i turystyki. Kto pojawi się w gronie poszukiwaczy? Na razie nie wiadomo, ale szacuje się, że potrzebnych będzie od 6-10 ratowników.
Nie wiadomo jeszcze jednego: czy Broad Peak znowu postanowi kogoś przy sobie zatrzymać?
|
'Miałeś plany, możliwości, nagle "Do widzenia"
OdpowiedzUsuńŻegnam się z Tobą jak brat z bratem już na wieki,
Niech ciężar bez pokuty, okaże Ci się lekki.'
(Pamiętamy)
możliwe, że braterska miłość jest większa niż ośmiotysięcznik..
Braterstwo tym mocniejsze, że nie tylko poprzez krew ale i przez miłość do gór
OdpowiedzUsuń